Wspomnienie lata na talerzu
Moje dzieci zgłosiły zapotrzebowanie na naleśniki.Co dziwne, muszą być grube i z mąki pełnoziarnistej.Ciemnego pieczywa nie lubią ale naleśniki muszą być ciemne:)Więc wyciągnęłam z piwnicy ich ulubiony dżem cukiniowy i wiśnie i spełniłam zachciankę.
Dżem cukiniowy to najłatwiejsza rzecz na świecie a wszystkie znane mi dzieci za nim szaleją.Nawet nie wiem skąd wziął się przepis-jest w mojej rodzinie od lat.
Potrzebujemy:
-3kg cukinii
-0,5 kg cukru
-2 galaretki cytrynowe
Cukinie obieramy,wyjmujemy pestki i kroimy w kostkę,zalewamy 0,5 szklanki wody i gotujemy aż zmięknie.Dodajemy cukier i blendujemy na gładką masę.Dodajemy galaretki i mieszamy aż się rozpuszczą.Gorący wlewamy do słoików,dobrze zakręcamy i stawiamy do góry dnem do wystygnięcia.Można zapasteryzować dla pewności,choć ja nigdy tego nie robię.Wiem,że u nas nie zdąży się zepsuć:)
Młoda życzy sobie polane jogurtem,Młody woli "na sucho".
Kolacja szybka i tania:)Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz